Jednym z najważniejszych elementów w grze jest satysfakcja – jeżeli ona zostaje odebrana to ludzie przestają w taką grę grać – sprawa jest prosta, aby przyciągnąć graczy trzeba sprawić by gra ich cieszyła. Niestety GGs działa zupełnie odwrotnie. Stawiając jedynie na rubinowych coraz więcej graczy będzie odchodzić zamiast żeby gra była dla wszystkich i się rozwijała. W tym momencie jedynym słusznym wyjściem jest cofnięcie tej beznadziejnej aktualizacji kowala, który jako jedyny był w stanie zapewnić względną równowagę w grze – każdy miał dostępne narzędzia w normalnej cenie i od własnej pracy zależał wynik. Teraz na evencie więcej narzędzi straci się niż będzie można potem kupić za srebro wygrane na tym evencie... Poza tym przelicznik złota na srebro zmienił się na naszą niekorzyść a ceny oczywiście są takie same lub większe niż przedtem.
Kolejną ważną sprawą jest „słuchanie opinii graczy i nieustanne poprawianie gry” tak jak to ładnie wpisane jest w ankietę, którą podsyłacie nam na konta;) – po co zadawać takie pytanie skoro i tak nie słuchacie naszych opinii? A może w ogóle nie czytacie tego co ludzie piszą? A jeśli słuchacie to po co wprowadzacie takie aktualizacje skoro wiadomo jaka będzie reakcja… i tylko Wy tracicie na takich aktualizacjach kolejnych graczy
Po niedawnej spektakularnej porażce jaką jest aktualizacja sztormu, która nie przyniosła żadnych pożytecznych zmian jedynie uprzykrzając grę , nie spodziewałem się kolejnej tak bezsensownej zmiany…
co do horyzontu, to tak jak na archipelag (po ostatniej aktualizacji) coraz mniej mam na nie ochotę , już to że nie było samuraja jak miał być mnie zniechęciło, a dzisiejsza aktualizacja nie poprawiła sytuacji, także to pójdzie chyba w kierunku szukania innej gry niż np horyzontu
Bardzo wam gratuluję. Myślałem że ta gra w końcu jest na prostej przejścia w grę grywalną dla graczy free2play aczkolwiek jak widzimy ggs potrafi nas zaskakiwaćPo przeczytaniu innych wpisów widzę że i tak kochany ggs się nie przejmuję więc teraz wiadomość do innych graczy. Panowie i panie szkoda się tutaj produkować bo i tak zostaniecie zlani
Pozdrawiam
jeśli chodzi o mnie to w pełni się z tobą zgadzam, pod względem horyzontu zgadzam też się z hippeusem. U mnie w sojuszu liczą się obie sprawy, choć wiem, że dla większości dekory są ważniejsze i też mam nadzieję, że administracja zauważy problem i cofnie tą zmianę. Niech lepiej zwiększą wymaganą liczbę tabliczek, a zostawią Kowalskiego, jak byłzanetta31 (PL1) powiedział(a):powiem Ci hippeus ,że nie przeliczałam tkanin na dekoracje, mi są potrzebne jedne i drugie, żeby trochę wojska utrzymać i nie będę się spierać o to z Tobą, ale jednak ja bym w dekory zainwestowała też bo widzę, że raczej Cię nie interesują,
co do horyzontu, to tak jak na archipelag (po ostatniej aktualizacji) coraz mniej mam na nie ochotę , już to że nie było samuraja jak miał być mnie zniechęciło, a dzisiejsza aktualizacja nie poprawiła sytuacji, także to pójdzie chyba w kierunku szukania innej gry niż np horyzontu
Gratuluję logiki w myśleniu. Mniej zaangażowani gracze i tak nie kładą takiego nacisku na robienie topek, więc duża ilość narzędzi nie była im tak potrzebna. Gracze zainteresowani udziałem we wszystkich wydarzeniach ze względu na chęć zdobywania nagród i rozwijania swoich kont zostali teraz w znacznym stopniu pozbawieni tej możliwości. Robienie topek kosztuje i to dużo. I to nie jest z mojej strony teoretyczne stwierdzenie tylko wniosek wynikający z praktyki. Na kupno skrzynek na beri, nomka czy ogonów szło dużo srebra, dużo więcej niż go się zdobywało podczas zamykania książek. Była jeszcze możliwość zamiany złota na srebro, ale nie dosyć, że 10-krotnie podnieśliscie ceny maszynek za srebro to jeszcze zmieniliście na naszą niekorzyść przelicznik złota na srebrne monety. Naprawdę nie mogę wyjść z "podziwu" jak potraficie tym graczom, którzy jeszcze coś chcą robić na grze podcinać skrzydła i zniechęcać do gry, która już i tak dawno zrobiła się głównie grą dla rubinowych graczy. Obawiam się jednak, że i tacy gracze widząc niekorzystne zmiany powoli będą ograniczać swoją aktywność i źródło przychodów GGE zmniejszy się w znacznym stopniu.
Whodząc dzisiaj na grę i widząc taka rewolucję odechciało mi się coś więcej niż niezbędne minimum robić:(
Nowy Kowalski raczej nikogo nie przekona, pozostaje wierzyć, że administracja usiądzie się, przeczyta to, przeanalizuje i dojdzie do wniosku, że trzeba wrócić do starego kowala.Joanna C (PL1) powiedział(a):A dla mnie najlepsza opcja to powrót starego kowalskiego, a zostawienie wymogów dotyczących dekorki na tym poziomie co jest. Przy takim rozwiązaniu potrafię ją sobie wylatać. A nowy kowalski na pewno mnie nie przekona:)


Pozdrawiam z rodziną