Goodgame Studios forum archives

Forum: empire-pl
Board: [689] Wasze pytania do gry
Topic: [226813] słabo mi :(

[-226813] alfor [None] :: Oct. 4, 2012, 1:39 p.m.
witam
Ledwo się skończył okres ochronny a już się na mnie rzucono jak na padlinę (poziomy 25 i wyższe) .Ludzie - wy walczycie o honor ?? zabierzcie się za silniejszych cwaniaki. Ja ledwo zipię -piszę do różnych frakcji o chęć wstąpienia do sojuszu i zero odpowiedzi:(
Jeszce jeden , dwa ataki i nie będzie sensu kontynuować gry (o to w niej chodzi ??)
Sami między sobą się tłuczcie - a miało być honorowo i po rycersku :(. Moze tylko ja
na lekcjach historii ( o średniowiecznym honorze , męstwie i zasadach rycerskich) nie spałem.
Bardzo faaajjjnnnnaaaa gra. Będę polecał.

[3240886] Carcassonne [None] :: Oct. 4, 2012, 2:18 p.m.
alfor napisał użytkownik: »
witam
Ledwo się skończył okres ochronny a już się na mnie rzucono jak na padlinę (poziomy 25 i wyższe) .Ludzie - wy walczycie o honor ?? zabierzcie się za silniejszych cwaniaki. Ja ledwo zipię -piszę do różnych frakcji o chęć wstąpienia do sojuszu i zero odpowiedzi:(
Jeszce jeden , dwa ataki i nie będzie sensu kontynuować gry (o to w niej chodzi ??)
Sami między sobą się tłuczcie - a miało być honorowo i po rycersku :(. Moze tylko ja
na lekcjach historii ( o średniowiecznym honorze , męstwie i zasadach rycerskich) nie spałem.
Bardzo faaajjjnnnnaaaa gra. Będę polecał.

Mówisz, że tak źle?
Kurcze (pieczone)! U mnie też, lada dzień, kończy się okres ochronny )-:

[3240887] untilerss [None] :: Oct. 4, 2012, 2:25 p.m.
ja mam 11 nie jest dobrze ale nalerze do sojuszu mam 2 towarzyszy broni ale była taka sytułacja ja tylko importowałem zasoby a on już zaczyna walk no co za gra ale polecam

[3240888] alfor [None] :: Oct. 4, 2012, 2:35 p.m.
ja mam 11 nie jest dobże ale należe do sojuszu mam 2 towarzyszy broni ale była taka sytułacja ja tylko importowałem zasoby a on już zaczyna walke no co za gra ale polecam być towarzyszm broni z aleksandra t

Chłopaku:( z boku jast taki znaczek ABC z ptaszkiem -wciśnij zanim coś edytujesz bo tracę wiarę nie tylko w honor:(

[3240889] Paweł11291 [None] :: Oct. 4, 2012, 2:42 p.m.
Ciezka sprawa. Ja tez juz niemam ochrony. I mnie pala po nocach ;(

[3240890] Nieznany :: Oct. 4, 2012, 3:35 p.m.
alfor napisał użytkownik: »
witam
Ledwo się skończył okres ochronny a już się na mnie rzucono jak na padlinę (poziomy 25 i wyższe) .Ludzie - wy walczycie o honor ?? zabierzcie się za silniejszych cwaniaki. Ja ledwo zipię -piszę do różnych frakcji o chęć wstąpienia do sojuszu i zero odpowiedzi:(
Jeszce jeden , dwa ataki i nie będzie sensu kontynuować gry (o to w niej chodzi ??)
Sami między sobą się tłuczcie - a miało być honorowo i po rycersku :(. Moze tylko ja
na lekcjach historii ( o średniowiecznym honorze , męstwie i zasadach rycerskich) nie spałem.
Bardzo faaajjjnnnnaaaa gra. Będę polecał.
zaciśnij zęby, broń się zaciekle, surki nie oddawaj, a ataki ustaną szybciej niż zdążysz wypowiedzieć 10 razy pod rząd, szybko i bezbłędnie "lojalna Jola". Uwentualnie "koszt poczt w Tczewie" ;-)

[3240899] minä (PL1) [None] :: Oct. 4, 2012, 4:56 p.m.
Na tym gra polega. Przeczytaj watek, jak nie zostac farma i wez sobie to do serduszka.

a gasisz sie na tak niskim lvszybko, wiec glowa do gory.

[3240901] Einstein13 [None] :: Oct. 4, 2012, 5 p.m.
Kiedy zaatakuje Ciebie 20 graczy, kiedy będziesz na poziomie 50-tym, to wtedy możesz sobie powiedzieć "koniec gry". Teraz nic Ci się nie stanie, a co najwyżej możesz zyskać doświadczenie! ;)
Mnie też atakowali, gdy miałem niski poziom. Teraz co? Niepokonany (w potyczce gracz vs gracz) od lutego 2012 :P Pamiętam nawet tego HONOROWEGO gracza! Walczył, choć wiedział, że nie wygra z nami ;) Nie bądź farmą, ale silnym graczem ;)

[3240905] alfor [None] :: Oct. 4, 2012, 7:07 p.m.
Wszystko ładnie pięknie , ale rzuzanie sie jak hieny na świeżaka nijak sie ma do haonoru i rycerskości !!
Będę próbował powalczyć ale osłabiła minie napaść padalców.(dostali w dupcię heheheheh)

[3240907] Eleonore [None] :: Oct. 4, 2012, 8:39 p.m.
alfor napisał użytkownik: »
Moze tylko ja na lekcjach historii ( o średniowiecznym honorze , męstwie i zasadach rycerskich) nie spałem.
Nie szarżowałabym tak z tym średniowiecznym "honorem". Na lekcjach literatury średniowiecza z pewnością nie spałeś, ale na historii raczej... .

[3240936] Einstein13 [None] :: Oct. 5, 2012, 4:52 p.m.
W życiu bywa różnie, ale tylko inteligentni widzą rozwiązania ;) I tu jest klucz do sukcesu! Trzeba poszukać informacji, czasem warto zapytać bardziej doświadczonych graczy (nawet z odległych stron). No i ostatecznie- samemu przemyśleć, jak można się obronić czy zdziesiątkować przeciwnika ;)

[3240937] WiechoS [None] :: Oct. 5, 2012, 5:09 p.m.
mnie też jechano na niskim lev.ale trzeba być jak najczęściej on-line budować wieże i mury no i co ważne nie trzymać więcej surowców niż pomieści zamek i kryjówki (też konieczne) no i wojo do obrony a możesz być pewny że atakujący jak nic nie złupią to szybko dadzą ci spokuj

[3240947] minä (PL1) [None] :: Oct. 5, 2012, 8:11 p.m.
alfor napisał użytkownik: »
Wszystko ładnie pięknie , ale rzuzanie sie jak hieny na świeżaka nijak sie ma do haonoru i rycerskości !!
Będę próbował powalczyć ale osłabiła minie napaść padalców.(dostali w dupcię heheheheh)

Honor, honor i jeszcze raz honor. Wszyscy pisza o honorze. A wyglad to tak: mnie atakuja to sa ci atakujacy bez honoru. Ja atakuje to jest cacy. Cala koalicja idzie na gracza to koalicja bez honoru. Ja ide ze swoja koalicja na jakiegos gracza to ok. gracz atakuje mlodzika to bezhonorowiec. ja atakuje mlodzika to "taka gra". Na wszystko, co ja robie ma sie wytlunmaczenie a inni robia to bezhonorowo, ja otwieram bramy, to ok, innni otwieraja bramy sa bezhonorowi. taka gra i takie zasady. na wojnie nie ma zasad. ty mozesz miec swoje ale nie musisz. Mozesz wszystko robic, na co pozwala ci ta gra. A to gadanie o honorze juz bokami wychodzi. To nie do Ciebie, tylko co chwile wszyscy zaslaniaja sie honorem.

A co do problemu to jak straca raz, dwa czy trzy razy wojska albo zadasz im duze straty to przestana Cie odwiedzac.

[3240948] Nieznany :: Oct. 5, 2012, 8:15 p.m.
minä napisał użytkownik: »
Honor, honor i jeszcze raz honor. Wszyscy pisza o honorze. A wyglad to tak: mnie atakuja to sa ci atakujacy bez honoru. Ja atakuje to jest cacy. Cala koalicja idzie na gracza to koalicja bez honoru. Ja ide ze swoja koalicja na jakiegos gracza to ok. gracz atakuje mlodzika to bezhonorowiec. ja atakuje mlodzika to "taka gra". Na wszystko, co ja robie ma sie wytlunmaczenie a inni robia to bezhonorowo, ja otwieram bramy, to ok, innni otwieraja bramy sa bezhonorowi. taka gra i takie zasady. na wojnie nie ma zasad. ty mozesz miec swoje ale nie musisz. Mozesz wszystko robic, na co pozwala ci ta gra. A to gadanie o honorze juz bokami wychodzi. To nie do Ciebie, tylko co chwile wszyscy zaslaniaja sie honorem.

A co do problemu to jak straca raz, dwa czy trzy razy wojska albo zadasz im duze straty to przestana Cie odwiedzac.
istotnie, prawdę rzekła :-)

[3240950] Eleonore [None] :: Oct. 5, 2012, 8:49 p.m.
minä napisał użytkownik: »
taka gra i takie zasady. na wojnie nie ma zasad.
Tru... mądre słowa.

[3240956] Crochu [None] :: Oct. 5, 2012, 10:24 p.m.
Bla bla bla. Gadacie jak potłuczeni. Na wojnach - choćby konwencje genewskie. Ktoś powie, że w średniowieczu niby nie było żadnych ustaleń? Otóż były - np. zakaz używania balist oraz kusz. Dlaczego tak, a nie inaczej to wujek google odpowie. Dlatego uważam, że można, a nawet powinno się ustalić jakieś obyczajowe zasady, co jest przegięciem, a co nie jest. Jakie to będzie miało znaczenie w praktyce? Jeśli czołówka dojdzie do jakiegoś konsensusu to wszelkie odchylenia od normy będą się mogły wiązać z np. ostracyzmem. Że niby nierealne? A Rzym to od razu zbudowano, hmm? ;)

[3240957] Carcassonne [None] :: Oct. 5, 2012, 10:32 p.m.
Crochu napisał użytkownik: »
Bla bla bla. Gadacie jak potłuczeni. Na wojnach - choćby konwencje genewskie. Ktoś powie, że w średniowieczu niby nie było żadnych ustaleń? Otóż były - np. zakaz używania balist oraz kusz. Dlaczego tak, a nie inaczej to wujek google odpowie. Dlatego uważam, że można, a nawet powinno się ustalić jakieś obyczajowe zasady, co jest przegięciem, a co nie jest. Jakie to będzie miało znaczenie w praktyce? Jeśli czołówka dojdzie do jakiegoś konsensusu to wszelkie odchylenia od normy będą się mogły wiązać z np. ostracyzmem. Że niby nierealne? A Rzym to od razu zbudowano, hmm? ;)

...i która strona w średniowiecznych wojnach przestrzegała tych zasad?
Rany po bełtach były wirtualne? (-:
Olać wujka google. Zasady ustalali zawsze zwycięzcy, gdyż nikt nie kwestionował ich metod.
Takie życie (-:

Choć przyznam Ci rację Crochu, że z honorowymi zasadami byłoby milej (-:
...tylko kto tu zdefiniuje słowo HONOROWE?
Honor małych, honor dużych, honor silnych, honor samotnych, honor sojuszu, honor koalicji...
Za każdym rogiem honor. Tyle, że wszystkie do siebie niepodobne (-:

[3240958] Nieznany :: Oct. 5, 2012, 10:47 p.m.
Carcassonne napisał użytkownik: »
...i która strona w średniowiecznych wojnach przestrzegała tych zasad?
Rany po bełtach były wirtualne? (-:
Olać wujka google. Zasady ustalali zawsze zwycięzcy, gdyż nikt nie kwestionował ich metod.
Takie życie (-:

Choć przyznam Ci rację Crochu, że z honorowymi zasadami byłoby milej (-:
...tylko kto tu zdefiniuje słowo HONOROWE?
Honor małych, honor dużych, honor silnych, honor samotnych, honor sojuszu, honor koalicji...
Za każdym rogiem honor. Tyle, że wszystkie do siebie niepodobne (-:
honor przegranych, zwycięzca bierze resztę.

[3240959] Eleonore [None] :: Oct. 5, 2012, 10:54 p.m.
Brawo, właśnie udało Ci się wmieszać w dyskusje chrześciaństwo - ustalenia laterańskie... świetnie... wręcz cudownie... tylko, co powinno to obchodzić graczy?! Oczywiste jest, że rycerz stanowił większą wartość żywy niż martwy. Niestety, w tej grze nie mamy możliwości wzięcia za gracza okupu.
Konwencje genewskie?! Tfu! Podczas I i II w.ś to nie bardzo ich przestrzegano, a podczas wojen indochińskich to dopiero... .
Wolę pozostać przy ROZRYWCE, niż pakować się w jakieś podstępne konwenanse.
Vae victo i si vis pacem para bellum wydaje się wystarczającymi regułami do jakich powinno się stosować.

[3240960] Carcassonne [None] :: Oct. 5, 2012, 11 p.m.
Eleonore napisał użytkownik: »
Vae victo i si vis pacem para bellum wydaje się wystarczającymi regułami do jakich powinno się stosować.

To powiedzenie jest lekko sztuczne.
Rzymianie w tamtych czasach chcieli raczej wojny a nie pokoju (-: